Zdecydowanie najważniejszym, a wręcz niezbędnym zabiegiem pielęgnacyjnym jest podlewanie roślin. Podlewanie z pozoru łatwe, wymaga doświadczenia, ale przy zachowaniu kilku zasad jest możliwe do opanowania. Odpowiednio pielęgnowane rośliny odwdzięczą się pięknym zdrowym, wyglądem w ciągu sezonu uprawy. Zdrowsze rośliny są także bardziej odporne i łatwiej je będzie przechować przez okres zimowy.
Należy przede wszystkim trzymać się zasady, że lepiej roślinę trochę przesuszyć niż zalać. Bardziej szkodliwe dla systemu korzeniowego będzie długookresowe zalanie niż kilkukrotne lekkie podsuszenie bryły korzeniowej. Oczywiście najlepiej nie narażać roślin na żadne z tych stresów, dlatego ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym warunkującym optymalny wzrost roślin jest podlewanie.
Istotna jest ilość wody użyta do podlewania. Każdy gatunek, a nawet odmiana mają indywidualne wymagania wilgotnościowe. Ilości wody użytej do podlewania zależą również jakiej wielkości jest roślina, jak duży jest pojemnik w którym rośnie, w jakiej fazie wzrostu, jaka jest pora roku, w jakich warunkach uprawiana (temperatura, światło, wilgotność).
Najlepsza pora na podlewanie roślin to ranek, ale również wczesne przedpołudnie bądź po południu lub nawet wieczorem, ale tylko latem, aby mokre liście miały szansę obeschnąć przed nocą. W czasie upałów, kiedy ziemia szybciej przesycha, warto rośliny podlać i rano i wieczorem, aby nie narazić je na suszę. Jeżeli jednak trzeba podlać rośliny w środku upalnego dnia to można to zrobić, ale tak aby nie zmoczyć liści, gdyż ostre słońce może przypalić te mokre liście.
Nie podlewa się roślin „na zapas”! Sprawdzamy każdą doniczkę i nie podlewamy jeśli ziemia jest mokra. Długotrwałe zalanie bryły korzeniowej naraża korzenie na warunki beztlenowe co prowadzi do gnicia. Jeżeli system korzeniowy zostanie w ten sposób zniszczony to część nadziemna również zacznie obumierać. Jeżeli zauważymy, że rośliny nie przesychają, mają cały czas mokro to lepiej nie podlewać przez ten okres i poczekać aż ziemia obeschnie. Im krócej trwa niekorzystny stan tym lepiej dla roślin.
Przy podlewaniu nie należy robić tego zbyt silnym strumieniem, bo wypłuczemy ziemię z doniczki, woda powinna wsiąkać stopniowo i gdy zacznie zbierać się na podstawce to znaczy, że wystarczy podlewania. Gdy woda utrzymuje się zbyt długo w podstawce należy ją wylać.
Oprócz właściwej wilgoci w podłożu, ważna jest wilgotność otoczenia roślin i jeżeli tego wymagają to powinniśmy je zraszać. Wiosną i latem ilości wody zużytej do podlewania i zraszania są największe, bo jest to czas wzmożonego wzrostu, kwitnienia i owocowania. W okresie zimowym rośliny w mieszkaniach podlewamy zdecydowanie ostrożniej, z kolei częściej zraszamy i przecieramy z kurzu. Poprawia to kondycję roślin i ułatwia im dostęp do światła.
Przed zimą zarówno rośliny zimujące w pojemnikach jak i te w ogrodzie powinny być podlane zanim nadejdą mrozy, aby nie ucierpiały z powodu suszy fizjologicznej.
W czasie sezonu wegetacyjnego należy obserwować rośliny, czy nie są przywiędnięte, jakie mają podłoże w doniczce, jeżeli za suche może to oznaczać, że są za mało podlewane. Należy zwrócić uwagę na wielkość i rodzaj pojemnika w jakim posadziliśmy rośliny. W mniejszych rośliny szybciej przesychają, dlatego trzeba pamiętać o częstszym podlewaniu. Gdy zdarzy się przesuszyć roślinę to nie należy jej podlewać ogromną ilością wody, bo „przeleci” ona przez doniczkę, tylko zrobić to stopniowo, aby bryła mogła odpowiednio nasiąknąć. Innym sposobem namoczenia bryły jest wstawienie jej w całości do wody, gdzie powoli nasiąknie wodą.